Poniedziałek, 5 czerwca 2017
Kategoria okolice Sącza
Piwniczna z Anką po mineralkę
Przejazd przez Sącz to masakra - duży ruch i kiepska nawierzchnia. Później lepiej ale nadal sporo aut jak na jazdę z dzieckiem. Co prawda 16 letnim ale zawsze. Dlatego starałem się wybierać boczne drogi. Efekt był taki, że nad samym Popradem rowery trzeba było prowadzić po wąskiej ścieżynce przez kilkaset metrów. Nabrałem 4 butelki do sakw. Prędkość żałosna, zdecydowanie najgorsza w tym roku, ale bez spiny, po fatalnych drogach również bez asfaltu, do tego debiut na bikestats Rometa Gazeli 3 w której póki co działa jedynie środkowa tarcza.


- DST 56.55km
- Teren 10.00km
- Czas 03:13
- VAVG 17.58km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1909kcal
- Podjazdy 333m
- Sprzęt Romet Gazela 3
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj





