Wtorek, 9 kwietnia 2019
Kategoria 50 - 100
Gliczarów 23%
3 lata tego nie próbowałem. Chyba ze strachu. Na początku boli brzuch. Chyba ze strachu. Przerażenie. 3 postoje, niby na robienie zdjęć. Tak naprawdę na raz nie dałbym rady. Brak tchu, palpitacja, tętno i inne podobne przyjemności. Bez sensu. Zjazd byłby jeszcze bardziej bez sensu, hamulce. Dlatego drę na Bukowinę, żeby zjechać Leśnicą bo lepiej niż wczoraj na Poronin. Powrót przez Ostrowsko. Staruszek jutro na serwis. Zawału nie dostał, ale zaczął rzęzić. Mam nadzieję, że jakiś czas nie będę musiał robić tego podjazdu. Koszmar. Nie ma takiego drugiego na Podhalu. Picie 250 ml, jedzenie ZERO. Średnia niezła 22,5. Doliczyłem 8 kilometrów do pracy.
















- DST 51.63km
- VMAX 59.60km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1524kcal
- Podjazdy 591m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj