Niedziela, 2 czerwca 2019
Kategoria 50 - 100
Łapszanka, Osturnia, Kacwin - duuuużo zdjęć

Dystans 81,5 kilometra, reszta to jeszcze zeszły miesiąc. Trasa spontan, zainspirowana wyścigiem oglądanym w tv. 2 pętle ze ścianami Bukowina i Harnaś. Droga na Gronków zablokowana przez policję, bo jeszcze jadą. Wykorzystuję ten fakt i jadę puściuteńką trasą. Gdy jestem w Gronkowie puszczają samochody. Żeby nie jechać w sznurze aut, skręcam na Nową Białą, Trybsz, Łapsze, Łapszankę. Podjazd z tej strony zdecydowanie najbardziej ludzki - nie trzeba zostawiać płuc na drodze. Tylko końcówka ostrzejsza, biorę na raz. Tankowanie w źródełku. Na górze pięknie, odpoczynek na ławeczce, zjadam trochę żelek i pół czekolady. 3 kilometrowy zjazd do Osturni zupełnie bez sensu, cały czas na hamulcach. Tak stromo, że boję się wywrotki przez kierownicę przy hamowaniu. Do Osturni bezwzględnie warto, ale od strony Frankowki, tak jak kiedyś i bardzo dawno kiedyś hahaha. Żywy skansen z potężnymi kołchoźnikami. Kacwin zdobyty jako ostatnia wieś na Spiszu w tym roku. W końcu jest najdalej. W moim prywatnym rankingu pierwsza trójka na Spiszu z Frydmanem i Jurgowem. Powrót przez Niedzicę, Falsztyn itd. Wreszcie nie trzeba się spieszyć w obaiwe przed zamarznięciem.

Łapszanka propsy

A to małe cudo się ruszało, a to duże nie. Na filmie mam. Między Osrowskiem, a Harklową

Frydman wały


Ścieżka nówka, między Falsztynem a Niedzicą


Czorsztyn

Niedzica

Trasa nad samiuśkim jeziorem


Sypańce w Kacwinie - świat którego nie ma

Młyn wodny w Kacwinie - taki sam świat jak powyżej

Przystanek Kacwin

Wodospad na Kacwiniance






Kacwin w macierzy

Ale tu bogactwo

Osturnia z granicy



Potok płynący przez Łapszankę


Widok z przełęczy trybskiej


- DST 99.00km
- Teren 2.00km
- VMAX 59.50km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2785kcal
- Podjazdy 827m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentuj