Sobota, 15 kwietnia 2017
Kategoria okolice
Przełom Białki - Kremnica, Obłazowa
Cztery dni temu miałem dość roweru. Kilka dni braku pogody zaleczyło ten chorobowy stan. Pomimo nieciekawych warunków - chłodno i silny zachodni wiatr troszeczkę powalczyłem. Podniosłem siodełko bo przed sezonem dałem wyżej kierownicę i zmieniła mi się pozycja. Teraz chyba lepiej chociaż łapały mnie lekkie skurcze. W zeszłym roku przejeździłem na dość niskim siodełku nic nie bolało a mogły kolana. Co do trasy to chciałem do Trsteny no ale ten wiatr...Za lasem skręcam więc na Ludźmierz a potem powrót główną drogą na Nowy Targ. W Łopusznej skręt na Nową Białą. Ruch niewielki co na tej trasie to rzadkość, wiatr w plecy stąd średnia w Łopusznej 27 km/h. Na miejscu foto nowej tablicy i męczący powrót. Lusterko spoko. Rok temu też w święta były takie same warunki, planowałem wtedy przełom Dunajca, dobrze że w Nidzicy skręciłem na Łapsze bo chyba bym nie wrócił. Męczyłem wtedy okropnie.





Dane z Łopusznej aplikacja mało znana nazywa się bikestats używam jej od ponad roku.






Dane z Łopusznej aplikacja mało znana nazywa się bikestats używam jej od ponad roku.

- DST 35.86km
- Teren 0.10km
- Czas 01:35
- VAVG 22.65km/h
- VMAX 46.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1034kcal
- Podjazdy 201m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 kwietnia 2017
Kategoria 50 - 100
Jurgów, Podspady






- DST 56.00km
- Czas 02:47
- VAVG 20.12km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 1823kcal
- Podjazdy 490m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 kwietnia 2017
Kategoria 100 - 200
Nowy Sącz przez przełęcz Knurowską i powrót
Pierwszy raz do Sącza ever, pierwszy długi dystans w tym roku.Wstałem o 6, wyjazd o 7. Wypiłem tylko szklankę mineralnej nic nie jadłem. Wziąłem 3 kanapki, batony, żelki, termos herbaty z imbirem i miodem bo było tylko 2 stopnie. Dzień wcześniej rower uzbroiłem w sakwy, rogi - ustawione bardziej poziomo niż w zeszłym roku - będę bardziej aero i całkowita nowość lusterko a 5 zł. Co do lusterka to mam mieszane uczucia bo bardzo drga, powiększa obraz i co jakiś czas trzeba go ustawiać. Zobaczę co z nim dalej. Ubranie to aż 4 warstwy. Dół - dres Adidasa - koszulka, bluza, bluza rozpinana Umbro i kamizelka - jedyna typowo rowerowa rzecz. Na głowie kask i komin zimowy który ściągam dopiero w Ochotnicy.Przed podjazdem na przełęcz Knurowską średnia 25 wiatru brak, mgliście. Kręcę bez szaleństw od 1-1 do 1-3, dałoby się mocniej ale jeszcze długi dystans dzisiaj do zrobienia. Co ciekawe prawe zakręty bardziej strome niż lewe, a jest ich 49! Nachylenie 3-8%, 5,5 kilometra. Przewyższenie od 530 do 845 metrów npm. Po drodze mnóstwo śmieci w rowach a pod szczytem miejsce śmieci zajmuje śnieg. Zimno marznę w stopy i nogi. Na górze pierwszy popas jem kanapkę, słonko przebija prze mgłę, a od Ochotnicy już pełne słońce. Ruch na drodze niewielki, dopiero w Sączu auta stają się dokuczliwe. Wjeżdżam od strony Starego Sącza. Po 11 jestem na miejscu jem u mamy obiad, odpoczywam prawie 3 godziny. Kawałek odprowadza mnie syn czyli Jantok i po 14 znowu w drodze tym razem obwodnicą. Powrót męczący duży ruch drogę znam na pamięć. Długie odpoczynki powodują, że od Łopusznej kręcę po ciemku. Mam co prawda lampkę ale nawet nie chce mi się jej zakładać. W domu po 20. Drugi dystans w życiu ale bez euforii. Gdybym miał więcej czasu to wybrałbym trasę przez Słowację ewentualnie przez przełom Dunajca. Droga 969 z Nowego Targu do Nowego Sącza jest zbyt ruchliwa nawet w niedzielę.
Przełęcz Knurowska

Kolejarz przed dworcem w Sączu



Jantok





Bośnia rządzi ale nie taką kocham




Takie winiki miałem w Sączu czyli na półmetku

Takie wyniki miałem na przełęczy knurowskiej


Kolejarz przed dworcem w Sączu



Jantok





Bośnia rządzi ale nie taką kocham




Takie winiki miałem w Sączu czyli na półmetku

Takie wyniki miałem na przełęczy knurowskiej

- DST 156.00km
- Czas 07:16
- VAVG 21.47km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 4800kcal
- Podjazdy 1220m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 kwietnia 2017
Kategoria okolice
Ludźmierz, Lasek, Trute
Trasa krótka bo wyjechałem dopiero przed szóstą. Wcześniej niepewna pogoda. Tylko 10 stopni za to ładny zachód nad stawami w Ludźmierzu

- DST 29.35km
- Czas 01:16
- VAVG 23.17km/h
- VMAX 36.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 820kcal
- Podjazdy 130m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 kwietnia 2017
Kategoria okolice
Czerwienne, Czarny Dunajec
Wiatr ze wschodu, słoneczko więc początek rewelacja, średnia ponad 26 na godzinę. Niestety nad Tatrami zaczęło się błyskać, zebrały się chmury stąd decyzja o powrocie przez las w Czarnym Dunajcu. Dystans mógł być 2 razy większy. Wiatr stał się momentami porywisty dlatego było ciężko kręcić do domu.
- DST 36.11km
- Czas 01:29
- VAVG 24.34km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 1035kcal
- Podjazdy 211m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 kwietnia 2017
Kategoria 50 - 100
Granica, Chochołów, Kościelisko, Zakopane, Ząb, Bańska
Na początku bez wiatru więc super dopiero przy zjeździe do Chochołowa w twarz. Od Chochołowa jadę między autami bo Polska foci krokusy. Wracając zakopianką naszła mnie fantazja żeby wjechać na Ząb. Dalej przez Sierockie, Bańską. Ciepło góra na krótko dół długi z pampersem chyba niepotrzebnie. Jadłem dopiero na 55 kilometrze. Przed wyjazdem dwie kawy kawałek włoskiej baby, galaretka z połową banana i jajko. Forma ekstra. Misterium



















- DST 71.58km
- Czas 03:12
- VAVG 22.37km/h
- VMAX 60.60km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 2364kcal
- Podjazdy 805m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 kwietnia 2017
Kategoria okolice
Granica słowacka z rekordem
Rano było chłodno dlatego długi rękaw ale po paru km zdjąłem. Delikatne tchnienie wiatru ze wschodu. Stąd na Domańskim Wierchu miałem średnią ponad 22 a to sporo pod górę. Na granicy słowackiej byłem pierwszy raz w tym roku. No i najważniejsze mój personalny rekord. Dzisiaj występ w misterium więc krótka trasa bo inaczej byłaby setka.















- DST 48.63km
- Czas 01:57
- VAVG 24.94km/h
- VMAX 43.80km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1400kcal
- Podjazdy 291m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 31 marca 2017
Kategoria okolice
Krokusy Obidowa







- DST 36.22km
- Czas 01:32
- VAVG 23.62km/h
- VMAX 46.50km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 1100kcal
- Podjazdy 282m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 marca 2017
Kategoria okolice
Bukowina Tatrzańska od strony Leśnicy
Pogoda nieszczególna wiatr od zachodu chłodno jadę w skórzanych rękawiczkach. Trasa przez Leśnicę powrót trasą Tour de Pologne przez Białkę.





- DST 41.05km
- Czas 02:01
- VAVG 20.36km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1455kcal
- Podjazdy 530m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 marca 2017
Kategoria okolice
Maruszyna, Skrzypne piękne Tatry
Piękne niebo niestety zachodni wiatr. Dojechałem w Maruszynie do końca asfaltu później szlakiem w kierunku Bachledówki i skręt na Skrzypne. Dwa razy zwiesił mi się gps na zjazdach stąd dane są szacunkowe. Średnia była pewnie większa.











- DST 30.00km
- Czas 01:30
- VAVG 20.00km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 1000kcal
- Podjazdy 320m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze