Niedziela, 15 października 2017
Kategoria 50 - 100
Czerwony Klasztor
Piękne słoneczko, ciepło i zachodni wiaterek. Wyjeżdżam dość późno bo po balowaniu kac . Gronków, Nowa Biała, Falsztyn, Niedzica i tu niespodzianka bo zawsze jechałem słowacką stroną a dziś przez Sromowce. Piękna droga, muszę tu częściej zaglądać tym bardziej, że gotowa jest już ścieżka rowerowa na razie zablokowana. Pieniny w jesiennych kolorach cudo. W Czerwonym Klasztorze nabieram smerdzonki. i powrót przez Łapsze. Zdążyłem tuż przed zmrokiem nie wziąłem lampek. W Nowej Białej krowy w ilościach hurtowych wracały do domu. Przejechałem bez żadnego dłuższego postoju! Tylko picie, przebieranie, dwa banany i zero zdjęć.
- DST 88.01km
- Czas 04:15
- VAVG 20.71km/h
- VMAX 59.50km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2848kcal
- Podjazdy 794m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj