Sobota, 14 października 2017
Kategoria 50 - 100
Rabka, Skawa i takie tam
Wycieczka z zupełnie niezaplanowaną trasą, podyktowaną zachodnim wiatrem. Sporo dziewiczych dla mnie terenów, brak mapy. Musiałem posiłkować się google maps. Trasa - Dział, przełęcz Pieniążkowicka, Bielanka, Raba Wyżna, Rabka, powrót drogą nr 28 na Jordanów, Skawa, Spytkowice, znowu Raba, przełęcz sieniawska, Lasek Trute. Ćwiczę jazdę z minimalnymi postojami. Wyszedł tylko jeden dłuższy odpoczynek na jedzenie. Był to 57 kilometr. Wcześniej tylko na przełęczy pieniążkowickiej piłem i zapinałem kamizelkę przed zjazdem. Chmury, odrobina słońca. Wieczorem impreza pracownicza. Dwa tygodnie nie jeździłem bo pogoda kiepska.
- DST 83.57km
- Czas 03:58
- VAVG 21.07km/h
- VMAX 58.40km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 2697kcal
- Podjazdy 773m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj