Czwartek, 18 kwietnia 2019
Kategoria 50 - 100
Trstena
Cieplej niż kilka dni temu, ale szału nie ma. Bez czapki i rękawiczek zimowych jest chłodno. Nie mam nawet opaski, bo gdzieś mi wcięło. Jazda do Trsteny bajunia, powrót gorzej - rzeźnia pod zimny wiatr. W słoneczku i za osłoną od wiatru można było nawet koszulkę pokazać. Nawet jedzenie miałem - ponad pół gorzkiej czekolady, nie przepadam ale ponoć lepsza niż inne. Część i tak przywiozłem z powrotem. Nie wiem co do cholery z tym rometem. Jeździ wolniej, pewnie przez bicie koła, a ręce drętwieją. A może sił brak? Who knows?

Słowacy to mają jaja






Słowacy to mają jaja






- DST 75.72km
- Czas 03:27
- VAVG 21.95km/h
- VMAX 39.20km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 2260kcal
- Podjazdy 514m
- Sprzęt Romet Wagant 3
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj