Informacje

  • Wszystkie kilometry: 12193.37 km
  • Km w terenie: 263.70 km (2.16%)
  • Czas na rowerze: 19d 00h 55m
  • Prędkość średnia: 21.93 km/h
  • Suma w górę: 71217 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dartok.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 8 czerwca 2019 Kategoria 50 - 100

Różne i różniaste plus Słowacki Raj

Będzie dużo zdjęć i opis wycieczki do Słowackiego Raju z córką i jej chłopakiem. Wyjazd o 7. 15 po drodze zabieramy Grześka. Prowadzi Anka, to jej pierwszy tak długi odcinek. Niech się uczy. Wyruszamy z Podlesoka o 9.15 wąwozem Sucha Bela. Po 10 minutach pierwszy raz w życiu żałuję nie wykupienia ubezpieczenia. Szlak bardzo trudny, jednokierunkowy, idzie się dosłownie strumieniem, po mokrych kamieniach, drewnianych belkach, czasem śliskim zboczem. Do tego schodki metalowe lub drewniane, pomosty z łańcuchami i 3 wyyysssokie drabiny. Można zwątpić. Duża część ludzi idzie po prostu po wodzie w mokrych butach. My skaczemy z przeszkody na przeszkodę - niezłe ćwiczenie równowagi. Po 2 godzinach koniec trudnego odcinka, tylko 3 razy lekko zamoczyłem buty. Trzeba mieć sprawne nogi, ręce i chociaż trochę głowę. U mnie najgorzej z tym ostatnim, ale dałem radę. Końcówka mniej ekscytująca, tak samo jak szlak na Klastorisko. Na Klastorisku ponad pół godziny odpoczynku. Warto się zatrzymać bo jest pięknie. Symboliczny cmentarz i ruiny klasztoru Kartuzów. Klasztor zburzony w XV wieku, zakon przeniósł się do Czerwonego Klasztoru. Zejście na Letanovski młyn bez emocji, poza tym, że z Gregorem chciał zaprzyjaźnić się kleszcz. Za pomocą noża odczepiłem intruza. Przełom Hornadu z młyna do Podlesoka super, ale po Suchej Beli nie robi już tak dużego wrażenia. Całość 8 godzin. Anka tak zmęczona, że 2,5 kilometra do Hrubiesic prowadzę samochód - nogi trzęsą się z wysiłku. W Hrubiesicach pizza, piwo i kofola. Anka dalej prowadzi do ukochanych Vyżnych Rużbachów. Kąpię się w kraterze, nabieram wody, a dzieciaki spacerują po resztkach uzdrowiska. W domu jesteśmy na 22.
Taki tam początek- z belki na belkę







Mostki bez poręczy


Trzeba bardzo uważać, żeby nie zrobić sobie krzywdy

Po kamyczkach i belkach





Tu bezpieczniej

Zaczęło się trzęsieniem ziemi, a potem napięcie rosło

Hardcore 100 %





Całuj buty Pana

Hardcore 200%





Hardcore 300%

No i luzik

Cieśniawa

Salamander



And the winner is...dry shoes




Na końcu doliny wypożyczalnia rowerów

Odpoczynek na Klastorisku

Słowacki Spisz

Przełom Hornadu, ciśnienie spada z 300 na 200

No nie żeby było całkiem łatwo

Jump Forest jump

Tak na łańcuch i do budy

Statków dużo nie było, nawet dziwiłem się

Wreszcie mogę się napić jak człowiek

Wodopad Rużbachy
  • DST 80.00km
  • Teren 4.00km
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Romet Wagant 3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa chnaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl