Informacje

  • Wszystkie kilometry: 12193.37 km
  • Km w terenie: 263.70 km (2.16%)
  • Czas na rowerze: 19d 00h 55m
  • Prędkość średnia: 21.93 km/h
  • Suma w górę: 71217 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dartok.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

okolice

Dystans całkowity:3703.47 km (w terenie 49.10 km; 1.33%)
Czas w ruchu:146:14
Średnia prędkość:22.73 km/h
Maksymalna prędkość:59.50 km/h
Suma podjazdów:22891 m
Suma kalorii:99724 kcal
Liczba aktywności:106
Średnio na aktywność:34.94 km i 1h 31m
Więcej statystyk
Środa, 24 kwietnia 2019 Kategoria okolice

Wariat nie wiatr

Na początek klasyka, czyli ścieżka. W Rogoźniku pojawia się znikąd silny wiatr od południowego - zachodu, z naciskiem na południowy. Nie da się jechać. Skręt na ścieżkę do Wróblówki, gdzie wieje od północy. W sumie na niecałych 30 kilometrach wiało ze wszystkich możliwych kierunków bez zachodniego. Wariactwo w czystej postaci. Wcześniej dolina Lejowa z buta. Dla wielbicieli spokoju - dwóch ludzi przez prawie dwie godziny i wiatrołomów. Z powodu zwalonych drzew szlak przez kilka lat był zamknięty. Do dziś nie uprzątnięto wszystkich pni. Wczoraj taki wiatr,że na nawet po mieście ciężko się jechało.
  • DST 27.68km
  • Czas 01:13
  • VAVG 22.75km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Kalorie 751kcal
  • Podjazdy 95m
  • Sprzęt Romet Wagant 3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 kwietnia 2019 Kategoria okolice

Zaskale, Biały Dunajec, Zaskale, Rogoźnik, zachód

Po śniadaniu Głodówka, a po żurku taka traska. Po zachodzie słońca lodówa.
  • DST 38.84km
  • Czas 01:42
  • VAVG 22.85km/h
  • VMAX 42.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1131kcal
  • Podjazdy 245m
  • Sprzęt Romet Wagant 3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 kwietnia 2019 Kategoria okolice

Knurów

W Knurowie skręcam w prawo i tam pod Szlembarkiem jest źródło, facet miał pełno 5 litrowych butelek w aucie. Sprawdzę następną razą co to za cudo. Silny wiatr od wschodu. Powrót nową ścieżką koło targowicy. Połączenie z Waksmundem dalej brak.
  • DST 32.20km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 21.71km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 936kcal
  • Podjazdy 177m
  • Sprzęt Romet Wagant 3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 kwietnia 2019 Kategoria okolice

Lodowate widoki

Im zimniej tym ładniejsze są Tatry. Wracając z Podczerwonego ciężko oczy było oderwać. Kontemplacja na postoju wykluczona, taki ziąb. Ledwo w czapce i zimowych rękawiczkach da się wytrzymać. Za to zachód - marzenie.Tam przez Wróblówkę, powrót ścieżką. Bije mi tylne koło, chyba z powodu kończącej się opony, raczej nie jest scentrowane.

Taki skrót do domu


Staw w Ludźmierzu







Najz






To też najz

I like it
  • DST 41.83km
  • Czas 01:49
  • VAVG 23.03km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 1225kcal
  • Podjazdy 274m
  • Sprzęt Romet Wagant 3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 kwietnia 2019 Kategoria okolice

Frydman

Peżot odpoczywa po full serwisie. Jeszcze takiego nie miał. Wymieniony cały napęd, łącznie z korbą (oryginalną) i supportem. 3 dni bez roweru ze względu na warunki niemalże zimowe - popadywał nawet śnieżek. Trasa ścieżką nad Dunajcem, powrót przez Nową Białą. Wycieczka przed obiadem i wreszcie wieje tak jak w prognozie. O 11 tak mocno duje ze wschodu, że ciężko utrzymać kurs na drodze z Gronkowa do NT. Słoneczko i ciepławo w porównaniu z wieczorem i dniem następnym.
  • DST 47.00km
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Romet Wagant 3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 kwietnia 2019 Kategoria okolice

Jak PiSda

Da i owszem, ale nie nauczycielom. Strajkujcie dalej tępaki. Rano peżot trafił wreszcie do serwisu, uruchomiony więc jest romet. Trasa do lasu w Czarnym Dunajcu. Powolutku coby się nie spocić za bardzo bo do lekarza trza iść. Przydatność do zawodu się skończyła. Średnia poniżej 18 to chyba stąd tytuł taki.
  • DST 45.00km
  • Teren 1.00km
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Romet Wagant 3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 kwietnia 2019 Kategoria okolice

Ohydny, paskudny wiatr

Wieczorkiem po doktorze miał być jazda na poważnie.Nie była bo nie mogę sobie znaleźć miejsca na wagancie no i ten północny wiatr co to miał wiać ze wschodu. W ostatnich dniach nie wieje tak jak w prognozie. Obniżyłem siodełko, ale dalej źle. W domu przesunę do przodu, może będzie lepiej. Zimno. Za wiatrakami uciekam do lasu i powrót przez Wróblówkę, Długopole w nadziei, że będzie mniej wiało jak na otwartej ścieżce. Może i było lepiej, ale i tak kiepsko. Wymordował mnie ten wiatr okrutnie. Do tego zła pozycja na romecie i wracam na ostatnich nogach z kiepskim wynikiem. Max V 30! Żenada. Pozytyw taki, że po 10 dniach kwietnia mam 550 km. ŁAŁ.
  • DST 38.26km
  • Czas 01:47
  • VAVG 21.45km/h
  • VMAX 30.20km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 1101kcal
  • Podjazdy 191m
  • Sprzęt Romet Wagant 3
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 kwietnia 2019 Kategoria okolice

Przed obiadem

Krótki rękaw, trochę chłodno. Musiałem się grzać szybkością.
  • DST 28.23km
  • Czas 01:07
  • VAVG 25.28km/h
  • VMAX 41.30km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 800kcal
  • Podjazdy 158m
  • Sprzęt Peugeot
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 kwietnia 2019 Kategoria okolice

Wieczorny las

Większość dnia deszcz, dlatego dopiero wieczorem krótka rajza. Ścieżką przez Bór, chociaż miałem tam nie jeździć. Od wstrząsów spadła mi lampka, na szczęście usłyszałem, zatrzymała się na bagażniku. Z Gronkowa na Ostrowsko i debiut nowej ścieżki z Waksmunda! Niestety 500 metrów jeszcze prawie nieprzejezdna. Rano byłem w serwisie, ale brak mocy przerobowych  więc umówiłem się na środę. Peżot jak to usłyszał to aż jęknął, że musi przeżyć ze mną jeszcze 4 dni.
  • DST 25.00km
  • Teren 8.00km
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Peugeot
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 kwietnia 2019 Kategoria okolice

Miętustwo - Ciche

Niby tylko kilkanaście kilometrów ale rzadko tam bywam. Dla mnie taki trójkąt bermudzki, terra incognita. Po wczorajszej setce i męczącym wietrze, pierwszy raz w tym roku bolą mnie mięśnie. Jak dodałem do tego zimno, chociaż ze słońcem, to nawet nie miałem zamiaru wychodzić na rower. Po zupie jednak bike, ale zupełnie bez ciśnięcia. Leniwe kręcenie z wiatrem, ścieżką na Domański Wierch, połączone z kombinowaniem jak wrócić i w miarę oszukać wmordewind. I to się nawet udało. Zjazd serpentynami, aż do ronda, z którego w zeszłym roku jechałem na Gubałówkę. Tam odkrywam nową ścieżkę o której wspominała mi Grażka. Początek bez asfaltu.Wracam przez Stare Bystre i Rogoźnik.
  • DST 38.00km
  • VMAX 40.80km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 1239kcal
  • Podjazdy 326m
  • Sprzęt Peugeot
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl