Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2019
Dystans całkowity: | 1320.00 km (w terenie 30.00 km; 2.27%) |
Czas w ruchu: | 36:13 |
Średnia prędkość: | 21.87 km/h |
Maksymalna prędkość: | 59.60 km/h |
Suma podjazdów: | 6999 m |
Suma kalorii: | 27068 kcal |
Liczba aktywności: | 25 |
Średnio na aktywność: | 52.80 km i 2h 24m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 15 kwietnia 2019
Kategoria 50 - 100
Jeszcze ziiimniej
Powrót w 4 stopniach! Słoneczko na maksa, chłodno. Pod górę spoko, nawet trzeba się rozpinać, w dół masssakra. Marznę nawet w zimowych rękawiczkach. Trasa przez Domański Wierch, granica, powrót ja wczoraj wsiami. Od Długopola nawet nie wieje, do tej pory mocno od wschodu. Przystanek w Ludźmierzu nad stawem na zachód słońca. Beauty. Wrzucę jak będę miał więcej czasu. Wczoraj dzięki procesji w Ludźmierzu znalazłem fajny skrót koło jeziorka. Będę go uczęszczał. Płonie Notre Dame.
- DST 53.96km
- Czas 02:25
- VAVG 22.33km/h
- VMAX 42.20km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 1579kcal
- Podjazdy 335m
- Sprzęt Romet Wagant 3
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 kwietnia 2019
Kategoria 50 - 100
Ziiiimno
Granica, słoneczko, wiatr w plecy. Powrót przez las w Czarnym Dunajcu i Wróblówkę aby uciec od wiatru. Znowu. Oj, jak ciężko. Zamarzam. Jeszcze na drugi dzień czuję to lodowate powietrze.
- DST 50.32km
- Czas 02:13
- VAVG 22.70km/h
- VMAX 32.30km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 1437kcal
- Podjazdy 273m
- Sprzęt Romet Wagant 3
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 kwietnia 2019
Kategoria okolice
Frydman
Peżot odpoczywa po full serwisie. Jeszcze takiego nie miał. Wymieniony cały napęd, łącznie z korbą (oryginalną) i supportem. 3 dni bez roweru ze względu na warunki niemalże zimowe - popadywał nawet śnieżek. Trasa ścieżką nad Dunajcem, powrót przez Nową Białą. Wycieczka przed obiadem i wreszcie wieje tak jak w prognozie. O 11 tak mocno duje ze wschodu, że ciężko utrzymać kurs na drodze z Gronkowa do NT. Słoneczko i ciepławo w porównaniu z wieczorem i dniem następnym.
- DST 47.00km
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Romet Wagant 3
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 kwietnia 2019
Kategoria okolice
Ohydny, paskudny wiatr
Wieczorkiem po doktorze miał być jazda na poważnie.Nie była bo nie mogę sobie znaleźć miejsca na wagancie no i ten północny wiatr co to miał wiać ze wschodu. W ostatnich dniach nie wieje tak jak w prognozie. Obniżyłem siodełko, ale dalej źle. W domu przesunę do przodu, może będzie lepiej. Zimno. Za wiatrakami uciekam do lasu i powrót przez Wróblówkę, Długopole w nadziei, że będzie mniej wiało jak na otwartej ścieżce. Może i było lepiej, ale i tak kiepsko. Wymordował mnie ten wiatr okrutnie. Do tego zła pozycja na romecie i wracam na ostatnich nogach z kiepskim wynikiem. Max V 30! Żenada. Pozytyw taki, że po 10 dniach kwietnia mam 550 km. ŁAŁ.
- DST 38.26km
- Czas 01:47
- VAVG 21.45km/h
- VMAX 30.20km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 1101kcal
- Podjazdy 191m
- Sprzęt Romet Wagant 3
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 kwietnia 2019
Kategoria okolice
Jak PiSda
Da i owszem, ale nie nauczycielom. Strajkujcie dalej tępaki. Rano peżot trafił wreszcie do serwisu, uruchomiony więc jest romet. Trasa do lasu w Czarnym Dunajcu. Powolutku coby się nie spocić za bardzo bo do lekarza trza iść. Przydatność do zawodu się skończyła. Średnia poniżej 18 to chyba stąd tytuł taki.
- DST 45.00km
- Teren 1.00km
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Romet Wagant 3
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 kwietnia 2019
Kategoria 50 - 100
Gliczarów 23%
3 lata tego nie próbowałem. Chyba ze strachu. Na początku boli brzuch. Chyba ze strachu. Przerażenie. 3 postoje, niby na robienie zdjęć. Tak naprawdę na raz nie dałbym rady. Brak tchu, palpitacja, tętno i inne podobne przyjemności. Bez sensu. Zjazd byłby jeszcze bardziej bez sensu, hamulce. Dlatego drę na Bukowinę, żeby zjechać Leśnicą bo lepiej niż wczoraj na Poronin. Powrót przez Ostrowsko. Staruszek jutro na serwis. Zawału nie dostał, ale zaczął rzęzić. Mam nadzieję, że jakiś czas nie będę musiał robić tego podjazdu. Koszmar. Nie ma takiego drugiego na Podhalu. Picie 250 ml, jedzenie ZERO. Średnia niezła 22,5. Doliczyłem 8 kilometrów do pracy.
















- DST 51.63km
- VMAX 59.60km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1524kcal
- Podjazdy 591m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 kwietnia 2019
Kategoria 50 - 100
Bukowina Tatrzańska
Połączenie gołej kierownicy z niebieskimi rękawiczkami, które mają wypustki z tworzywa od wewnątrz nie najlepsze. Na zjeździe do Poronina musiałem kciuki blokować o manetki, żeby ręce się z kierownicy nie zsunęły. Przy prędkości ponad 50 na godzinę mogłoby to się źle skończyć. Czerwone są zamszowe od wewnątrz, ale poszły się prać. Trasa przez Groń klakson Leśnicę zdecydowanie najlepsza bo ruch znikomy, do tego wiaterek w plecki, a podjazd dopiero pod koniec wyciska wszystko z człowieka. Jedyny przystanek na wysokości 900 metrów na picie i otarcie potu z czoła (pierwszy raz w sezonie). Picie 250 ml. jedzenie ZERO. Max wysokość 975 m.n.p.m. Średnia jak na taki podjazd całkiem, całkiem. Widoki na Tatry i owszem, chociaż nie tak jak wczoraj. Wieczorkiem już w ogóle nic nie było widać. A i kombinacje. Żeby wyszła pięćdziesiątka powrót przez Zaskale, tour de Skalny Dworek i tour de Witosa.
- DST 50.23km
- Czas 02:16
- VAVG 22.16km/h
- VMAX 56.10km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1658kcal
- Podjazdy 566m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 kwietnia 2019
Kategoria 50 - 100
Dopełnienie setki
Wieczorkiem po szybkim uzupełnieniu kalorii ruszam do stacji w Podczerwonem. Dzięki temu, że wcześniej byłem w Zaskalu i w jedynce na rowerze dało mi sumę ponad 100 km. w dzień pracy! Czytaj strajku. 36, 42 km. Podczerwone i 16 km. szkoły. Średnia 24,4 Podczerwone. Powrót po ciemku, bez świateł. Zdjęcia zachodu ze stacji. Chłodno - czapka i rękawice zimowe.
- DST 50.42km
- Teren 3.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 kwietnia 2019
Kategoria 50 - 100
Po obiedzie
Domański, las Czarny Dunajec, granica. Zgubiłem śrubkę od uchwytu podsiodłówki. Gdy dokręcałem drugą, żeby chociaż jej nie stracić, podjechał starszy Słowak narzekając na kiwające się siodełko. Przy okazji mu dokręciłem. Jeżdżę bez rogów i pianki na kierownicy, bo zdjąłem przed serwisem i wyrzuciłem stare, a nowych oczywiście nie mogę search. Nie czuję braku. MoniaP wracając. TATRY

























- DST 51.57km
- Czas 02:05
- VAVG 24.75km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 1485kcal
- Podjazdy 322m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 kwietnia 2019
Kategoria okolice
Przed obiadem
Krótki rękaw, trochę chłodno. Musiałem się grzać szybkością.
- DST 28.23km
- Czas 01:07
- VAVG 25.28km/h
- VMAX 41.30km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 800kcal
- Podjazdy 158m
- Sprzęt Peugeot
- Aktywność Jazda na rowerze